Młody Paryż w podróży – wakacje nad polskim morzem
„Wakacje nad polskim morzem” nie brzmią zbyt ciekawie, a jednak… Kiedy cierpliwie przyjrzymy się widokom zachodzącego słońca albo zatrzymamy się przy klimatycznych budynkach znajdujących się w nadmorskich miejscowościach, zobaczymy tkwiące w nich piękno. Nie spodziewałam się, że polskie morze może być aż tak ładne.
Na początku pomyślałam, że fajniej byłoby jechać do Mielna albo Władysławowa, albo do Trójmiasta, a ja trafiłam do Rewy. Na miejscu spotkała mnie miła niespodzianka – okazało się, że ta mało znana miejscowość jest bardzo urokliwa. Jedną z niewątpliwych zalet jest to, że na czystej plaży można spokojnie wypocząć niezależnie od godziny, o której się na nią przybyło.
Po zwiedzeniu całej Rewy mogę stwierdzić, że jest to idealne miejsce dla osób, które chcą odpocząć. Ta malownicza, nadmorska wieś, położona w bliskiej okolicy Trójmiasta, jest niezwykle czysta, cicha i spokojna. Z pewnością jest godną uwagi alternatywą m.in. dla zatłoczonego Sopotu. Z Rewy można popłynąć tramwajem wodnym do Jastarni. Jedną z atrakcji tej miejscowości są dające się z łatwością wyłowić z morza meduzy. Na wodzie można spotkać wiele osób uprawiających windsurfing oraz kitesurfing. Jednak największą atrakcją Rewy jest – moim zdaniem – Cypel Rewski. Wieczorny spacer cyplem i widoki z niego są godne podziwu.
Rewa posiada świetną lokalizację, ponieważ jest oddalona o 30 km od Władysławowa. Stąd można udać się pociągiem do Helu. Po drodze mija się Jastarnię, Chałupy i Juratę. Ktoś, kto już udał się do Helu, koniecznie powinien odwiedzić fokarium.
Kolejna atrakcja w okolicy to Aquapark Reda. Znajduje się kilkanaście kilometrów od opisywanej przeze mnie miejscowości. Na odwiedzających czeka tam naprawdę wiele atrakcji, wśród których warto wymienić choćby: zjeżdżalnię do akwarium z prawdziwymi rekinami, zlokalizowany obok akwarium 2-metrowy basen, zjeżdżalnię obrotową, rwącą rzekę, basen z falami, statek dla dzieci, tor przeszkód oraz basen sportowy. Zdecydowanie polecam to miejsce, gdyż każdy może tam znaleźć coś dla siebie. Byłam w wielu aquaparkach, ale ten jest zdecydowanie najatrakcyjniejszy. Jedynym minusem jest ogromna liczba odwiedzających.
Idąc plażą w prawą stronę, z Rewy można dojść do oddalonych o dwa kilometry Mechelinek. Nie lada atrakcją jest w tej okolicy stado łabędzi, które niezmiennie dryfuje przy brzegu. W Mechelinkach można wejść na molo, na końcu którego przycumowane są kutry rybackie.
Będąc w Rewie, warto wybrać się do Trójmiasta, do którego jadąc stąd samochodem można dotrzeć w zaledwie kilkanaście minut. Ja sama uwielbiam Gdańsk. Jego klimat oddają m.in. piękna starówka, Bazylika Mariacka oraz muzea. To miasto posiada niezwykły most zwodzony. Warto również zwrócić uwagę na: fontannę Neptuna, Zieloną i Złotą Bramę oraz Ratusz Główny. Na głównej ulicy zaskoczyć nas może niejeden mim, który niewątpliwie urozmaica i tak liczne atrakcje w Gdańsku. Miłośnikom rękodzieła (ale nie tylko im) można polecić odbywający się w dniach 23.07-14.08 jarmark św. Dominika, na którym każdy z nas może kupić jakiś „skarb”.
Rewa zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie. Nie spodziewałam się tylu wrażeń. Podsumowując, kolejne wakacje również zamierzam spędzić w tym niezwykle urzekającym, choć mało jeszcze znanym miejscu. Nikt mnie nie odwiedzie od tych planów.