Podróż po świecie nastolatków – recenzja książki pt. „Trzy kroki od siebie” (2017)

Akcja książki pt. Trzy kroki od siebie, której autorami są: Rachael Lippincott, Mikki Daughtry oraz Tobias Iaconis, rozgrywa się w jednym z teksańskich szpitali. Czas opisanych wydarzeń nie został bliżej określony, przez co historia staje się uniwersalna. Na podstawie książki powstał film, ale ta recenzja dotyczy literackiego pierwowzoru.

Głównymi bohaterami są Stella oraz Will, którzy cierpią na tę samą przewlekłą chorobę. Z jej powodu mogą podejść do siebie na odległość nie krótszą niż trzy metry – stąd tytuł. Oboje walczą o życie – ona oczekuje na przeszczep płuc, a on na wyniki terapii. Nastolatkowie zakochują się w sobie z wzajemnością, jednak na drodze do ich szczęścia stoi choroba.

Przyznaję, że ta książka nie wzbudziła we mnie dużego podziwu. Spodziewałam się, że proponowana historia bardziej mnie wciągnie, a podczas lektury zabrakło ciekawych wątków. Może gdyby twórcy zaoferowali więcej zaskakujących zwrotów akcji, to prędzej bym się przekonała do tej opowieści. Chociaż doceniam pracę autorów, to myślę, że to nie była pozycja dla mnie. Ale może komuś z Was się spodoba?